www.zlotystok.fora.pl

gutfelt

Witam.

Poszukuję miłej Pani, której dzisiaj tj. czwartek 26.01.2012 koło godziny 17.35 pomagałem wyjechać autem z parkingu (wiśniowy? VW Passat B5), w aucie zostawiłem rękawice narciarskie Confused

Jeśli zagląda Pani na forum to prosiłbym bardzo o kontakt ze mną na priva lub dostarczenie rękawic na stok do któregoś z budynków obsługi.

Pozdrawiam.

gutfelt

Widzę, że odwiedzających forum chyba ciekawi jak zakończyła się historia moich rękawic bo liczba wyświetleń wciąż rośnie...
Niestety ale ta miła Pani której pomogłem wyjechać autem z parkingu nie odwdzięczyła się za okazaną jej pomoc.
Chwila tej pomocy ( i mojego roztargnienia) kosztowała mnie 150 zł...
Mam tylko nadzieję że równie dobrze i szybko co moje rękawice w domu u tej miłej pani przyjmie się moja grzybica paznokci, którą leczę już od kilku miesięcy.

Pozdrawiam

Kuba

Pewnie nie zagląda na te forum

Napisz więcej informacji jakim samochodem była , jak wygląda , ile może mieć lat
Może ktoś są zna z forum to da Ci jakiś kontakt do niej

Bo jak 150 zł kosztowały to trzeba próbować

gutfelt

Model auta już podałem w pierwszym poście, kobieta (dziewczyna) w wieku 20-23 lat, szczupła brunetka w białej kurtce z jakimś delikatnym "wzorkiem" .

Generalnie to nadziei już nie mam, że uda mi się je odzyskać, minęło już dwa tygodnie i sądzę, że gdyby zależało jej na zwróceniu rękawic to już dawno by się to stało.

Wiesz szczerze to wątpię aby dziewczyna mająca 20-kilka lat żyjąca w społeczeństwie internetowym nie wiedziała co zrobić w takiej sytuacji, gdzie podać informacje na temat znalezienia jakiegoś przedmiotu i to na dodatek przedmiotu który w czasie pomocy danej osobie znalazł się u niej w aucie tuż przy stoku narciarskim...

Oczywiste jest to, że nie będę szukał rękawic powiedzmy w Białce Tatrzańskiej skoro wyjechały spod stoku w Krzeszowie... a jako że Stok Krzeszowski posiada stronę internetową, to zapodaje stronę i widzę, że jest forum, szybkie logowanie, temat o znalezionych rękawicach, umawiamy się na odbiór, ona rękawiczki ja czekoladki, pięć minut spotkania i po sprawie..

No ale to po prostu trzeba wyrazić chęć zwrócenia "zguby" właścicielowi...

Pozdrawiam

joanna24

Radzę sprawdzać na allegro moze akurat zechce wystawić Pańskie rekawiczki Smile

gutfelt

Wątpię, prezentów przecie się nie sprzedaje Wink

Na nią pewnie były za duże, ale tata na pewno się ucieszył Laughing

margo

To fakt, gdyby zależało jej na oddaniu tych rękawiczek to z pewnością starałaby się skontaktować z Panem a przede wszystkim szukała jakieś sposobu aby zgubę zwrócić. Zapewne nie mieszka na końcu świata, więc myślę, że to nie takie trudne. A propo nie pamieta Pan nr rejestracyjnego, chodzi mi z jakiego powiatu mogła być? Może czasami się pojawia na stoku?

kamcio03

Siema...
Wiem kim jest ta dziewczyna Mieszka W Lipinach Dolnych..
Chodzę z jej bratem do jednej klasy i mówił że jak była na stoku że jakiś koleś pomagał wyjeżdżać jej samochodem i zostawił rękawice
myślę że w tym tygodniu będzie miał pan rękawice...Bo mówiłem że jest taki temat na forum i marka samochodu wszystko się zgadza..

gutfelt

Dzięki kamcio03 za wiadomość.

W tej sytuacji muszę stwierdzić, że jednak wraca wiara w to że są uczciwi ludzie wśród nas Smile

.
A sam w takim układzie posypuję głowę popiołem i przepraszam za te kilka zbyt mocnych postów w tym temacie.

Pozdrawiam

Ps. Rękawice prosiłbym dostarczyć do "budki" w której kupuje się karnety zjazdowe.

kamcio03

Przekaże mu to zostawi w budce w tym tygodniu powinny być......

margo

No brawo!!!! W takich sytuacjach powraca wiara w ludzi, że jeszcze nie wszyscy mają w sobie znieczulicę narodową Smile

kamcio03 Wielki Szacun Wink

gutfelt

Witam.
kamcio03 dało by radę przypomnieć koledze z ławki o moich rękawicach? Mija kolejny tydzień i sprawa dalej stoi w miejscu, a tak się składa że szykuje mi się weekendowy wyjazd na narty i fajnie byłoby mieć znów swoje rękawice na dłoniach Wink

Pozdrawiam